|
Spirit of Japan Japonia i wszystko co z nią związane :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Usako
Administrator
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:07, 14 Maj 2008 Temat postu: Być mężatką w Japonii |
|
|
Być mężatką w Japonii - Krystyna Takahashi
Jako mężatka z kilkunastoletnim stażem, żona Japończyka, chciałabym podzielić się z Czytelnikami swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami.
Wychowywałam się u dziadków i tam spędziłam swoje dzieciństwo. I właśnie z tamtego domu wyniosłam przyzwyczajenia, pewne wzorce i poglądy na temat rodziny. Babcia była kobietą o bardzo silnej osobowości, jednym słowem "baba-chłop". Mama - kobietą o intelektualnych zainteresowaniach, realizującą swoje ambicje zawodowe. Po rozpadzie swojego małżeństwa nie związała się już z żadnym mężczyzną na stałe. Na temat mężczyzn miała swoje specyficzne poglądy.
Największa i najbardziej emocjonalna więź łączyła mnie z dziadkiem. To właśnie On miał najwięcej wolnego czasu na wspólne zabawy. Pamiętam, że był bardzo troskliwym i czułym człowiekiem, tak dla mnie jak i dla całej rodziny.
Swojego przyszłego męża poznałam w Polsce. Po kilkuletniej znajomości zdecydowaliśmy się na dalsze wspólne życie razem. Naszą przemyślaną decyzję potwierdziliśmy w USC. Przez pewien czas mieszkaliśmy jeszcze w Polsce ze względu na pracę męża. Z tego okresu zachowały mi się w pamięci bardzo miłe wspomnienia. Dużo czasu spędzaliśmy razem, snując plany na przyszłość. Organizowaliśmy różnego rodzaju imprezy w gronie wspólnych znajomych i rodziny, były też wyjazdy zagraniczne. Często przyrównywałam męża do mojego kochanego dziadka i byłam szczęśliwa, że wybrałam odpowiedniego mężczyznę na całe życie.
Nadszedł wreszcie upragniony dzień wyjazdu, a wraz z nim wkroczyłam w nowy, nieznany i pełen niespodzianek etap swojego życia. Z biegiem lat przybywało obowiązków, a tym samym zetknęłam się z wieloma sprawami, które do tej pory były mało istotne. Mój model rodziny opartej na układzie partnerskim, w którym obowiązki domowe nie były dzielone na męskie i damskie okazał się utopią. Zrozumiałam, że ideałem japońskiej żony jest przysłowiowa "kura domowa", która zajmuje się domem, wychowuje dzieci, dba o ich edukację a wszystko to bez szczególnego zainteresowania i pomocy ze strony męża. W większości wypadków japońscy mężowie wracają z pracy bardzo późnym wieczorem, kiedy dzieci już śpią, a wychodzą z domu kiedy dzieci jeszcze śpią. Większość wykształconych, utalentowanych kobiet japońskich po założeniu rodziny rezygnuje ze swojej pracy i kariery na wyraźne życzenie męża. Mężczyźni w Japonii mają jeszcze w większości pierwszeństwo przed kobietą. Nie ma równości płci. Nic więc dziwnego, że ja czuję się jakbym była samotną matką wychowującą trójkę dzieci. Wszystkie problemy i trudy życia codziennego pozostają na mojej głowie. Na jakąkolwiek pomoc ze strony męża nie mogę zbytnio liczyć, ponieważ praktycznie nigdy go nie ma w domu. Jak się okazało, jego świat i życie to praca i jeszcze raz praca, która na dodatek wiąże się z częstymi wyjazdami zagranicznymi. A ja czuję się jakbym była żoną marynarza.
W moim japońskim życiu było wiele humorystycznych sytuacji, różne zabawne historie, które wynikały z mojej nieznajomości japońskich obyczajów. Pewnego dnia mąż wybierał się na przyjęcie z okazji Nowego Roku. Chcąc sprawić mi przyjemność wspomniał mimochodem, że jeżeli chcemy to możemy razem z nim jechać. Słysząc to poczułam się zaproszona i nawet zaszczycona takim wyróżnieniem. Zaczęły się przygotowania do wyjścia. Chciałam zaprezentować się z jak najlepszej strony. Dzieci zostały wystrojone jak do Komunii świętej, ja też postarałam się wyglądać całkiem, całkiem. Jakież było moje zdziwienie i zaskoczenie, kiedy mąż podwiózł nas pod dom towarowy i wręczając kartę kredytową oznajmił, że przyjedzie po nas za dwie-trzy godziny. Widząc moją zdeterminowaną minę zorientował się, że coś jest nie tak. Wyjaśnił mi, że na takie przyjęcia nie przychodzi się z rodziną i że to jest w Japonii oczywiste.
Trzeba było coś zrobić z nadmiarem czasu. Karta kredytowa bardzo się przydała. Zrobiliśmy bardzo, bardzo duże zakupy świąteczne. Bawiliśmy się doskonale. Tylko małżonek miał trochę smętne oblicze, kiedy ze stosem pakunków wracaliśmy do domu.
Z biegiem lat zorientowałam się, że życie codzienne i towarzyskie będzie nudne i szare jeżeli będę liczyć na jakąkolwiek inicjatywę ze strony męża. Nasz punkt widzenia w tej kwestii jest bowiem diametralnie różny. Przejęłam więc sprawę we własne ręce i nie narzekam.
Sprawa kluczy - japońscy panowie, którzy wychowali się w tradycyjnej rodzinie japońskiej powielają styl życia i nawyki wyniesione z domu rodzinnego. Zdarzało się, że mój małżonek kilkakrotnie wyczekiwał na mój powrót przed drzwiami, ponieważ nie miał zwyczaju noszenia kluczy od mieszkania. Po kilku przykrych niespodziankach wyrobił sobie praktyczny nawyk i bez kluczy nie wychodzi z domu.
Kończę tę krótką historię rodzinną i wnioski nasuwają się same. Co zrobić żeby było lepiej? Odpowiedź jest prosta. Kobieta zawsze powinna dążyć do tego, żeby być niezależną i ponosić odpowiedzialność za swoje własne życie, nawet wówczas kiedy zakłada rodzinę i zostaje matką. Jest takie przysłowie: jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:36, 11 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
..............
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 8:56, 05 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krulik
Wiem gdzie leży Japonia
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:58, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
XOXO napisał: |
nie zawsze jest źle. Owszem jak się wychodzi za mąż dla szpanu... |
Dżizaz, XOXO, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji...
To tak jak zostać zamachowcem-samobójcą dla szpanu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:37, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
..............
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 8:33, 05 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krulik
Wiem gdzie leży Japonia
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:09, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Oh, well... głupota ludzka nie zna granic...
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda
Stały bywalec
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:13, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
XOXO napisał: |
sama znam taką dziewczynę, która po 2 msc znajomości wyszła za Japończyka dlatego, że był kasiasty i mogła się koleżanką pochwalić, że mieszka w JP _^__" |
O masakra... czy ja wiem czy chyciała bym być zoną japończyka?...
Chyba jednak wole naszych polskich facetów xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 16:12, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
..............
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 8:33, 05 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda
Stały bywalec
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:05, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Noo jak się kogoś kocha to tak... a nie że dla kasy... ale żeby dorawć jakiegoś japońca to trzeba najpierw do Japonii wyjechać... a w moim przypadku narazie sie na to nie zanosi
Po jakiemu rozmawiacie? Angielsku, japońsku a moze zna on polski? ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:24, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
..............
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 8:33, 05 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Awe
Moderator tematyczny
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Racibórz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:13, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przecież polski to chyba jest w 10-tce najtrudniejszych języków świata ^^'
Ja raczej bym nie chciała być żoną typowego Japończyka. Robię tyle dziwnych rzeczy,
a ja nadal twierdzę że świat jest nudny ^^'
chociaż ciekawy to on jest ^^'
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krulik
Wiem gdzie leży Japonia
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:22, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie kumam. To zbyt błyskotliwe dla mnie =,=
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:11, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
..............
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 8:33, 05 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda
Stały bywalec
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:02, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
XOXO napisał: |
Ja mojego poznałam w Europie xD I to on za mną łaził a nie ja za nim XDD
Rozmawiamy po angielsku i japońsku. On się stara uczyć polskiego ale jakoś mu to ciężko idzie ^^;; |
Kya no to szczęściara z Ciebie ^^
XOXO napisał: |
Krulik, czego nie kumasz? |
Ja myślałam że to żaby kumają
Co do trudnych języków... to ja zaliczam do niego niemiecki...
Co do bycia żoną japończyka praeraża mnie jescze fakt... że kobiety w małżeństwie to kury domowe.... i to mi się nie podoba...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:49, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
..............
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 8:34, 05 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Awe
Moderator tematyczny
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Racibórz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:24, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
*$^ tak trzymać ^$*
kobiety górą ^^
a ja na pewno nie będę nigdy kurą domową
w zasadzie chyba żadna nie chce
chociaż miesiąc przed świętami przydał by się taki, by pierniczki popiec :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda
Stały bywalec
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:14, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
XOXO napisał: |
hmmm.... teraz bardzo dużo Japonek robi karierę, nawet niekiedy zarabiają lepiej niż mąż/chłopak XD |
Noooo i tak ma być nie tylko w Japonii
Ja też nie będe ^^ bo ja nawet gotować nie umiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|