Spirit of Japan

magda

Skip Beat! – lekka komedia romantyczna z pierwiastkiem „mroku” w tle oczywiście wszystko na wesoło. Liczy ona sobie 25 odcineczków.
Główna bohaterka to Kyoko Mogami, zaskakuje nas intelektem (ale bez przesady) i niezwykłą wytrwałością. Jak na serie shojo jej charakterek różni się od słodkich panienek choć naiwność pozostaje (niestety a może stety??), ale od początku.
Wiemy już że życie do łatwych nie należy, a o czym przekonuje się nasza bohaterka. Oddanie podąża za swoim wieloletnim obiektem westchnień – Shotaro Fuwą, z Kioto, aż do Tokio. W jej mniemaniu jest dla niego wsparciem : pracuje w paru miejscach, aby opłacić czynsz na luksusowy apartament i oczywiście pamięta o ulubionym puddingu kochanego Sho, kiedy on „ciężko” pracuje, aby stać się największą gwiazdą Japonii. Każdy by chciał takie „wsparcie”. Na szczęście Kyoko zostaje obudzona ze swojego snu przez podsłuchanie rozmowy swojego księcia z menedżerką. Dużym (pozytywnym) zaskoczeniem jest to że nie wpada w rozpacz, a wręcz przeciwnie zostaje opętana (dosłownie) przez wielką fale nienawiści i przysięga zemstę. Hmmm tylko powstaje problem - Sho jest wschodzącą gwiazdą muzyki rockowej, a ona? Byłą posługaczką, która ma 16 lat i nie ukończyła nawet szkoły średniej. Wynika z tego, że nasza Kyoko musi stać się gwiazdeczką show biznesu, aby się do niego zbliżyć. Wraz ze swoim nigdy nie gasnącym zapałem i czasami objawiającą się naiwnością nasz Kopciuszek przeciera trudną drogę do sławy w piekielnie różowym mundurku z napisem „love me”. Po drodze poznaje bardziej przychylnie nastawione do niej osoby i z początku trochę mniej (mowa o znienawidzonym przez Sho – Ren’ie) no, ale kto by nie pokochał Kyoko w ślicznym różowym mundurku ?
Anime pokazuje z przymrużeniem oka świat show biznesu. Nieskomplikowana fabuła sprawia, że anime ogląda się szybko i czasami ze łzami w oczach. Zawarte w nim sposoby jak przejść audycje mogą się przydać w przyszłości tym dziewczyną które chcą zapaść sędzią w pamięci. Nic tylko wziąć nóż i wielką rzodkiewe i na audycje <xD>.

Opis w całości przygotowana przez moją przyjaciółkę Mr. Green

(ZdZ)

Gość

Czemu zawsze najfaniejsze anime maja 25-26 odcinkow Sad

magda

Bo jak by było dużo odcinków to by się szybko znudziło... właśnie takim anime ciągnącym się w nieskończoność jest Bleach :/ czym więcej odcinków... tym robi się bardziej monotonne...